Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2020

PLEJSTOCEŃSKA ZEBERKA

Obraz
         Nie tylko mamuty, lodowce czy szyszunie...   Stereotypy utworzone przez kino, bajki, a także kiepską publicystykę, kreują plejstocen jako czas gdzie wszystko było wiecznie skute lodem. Tam gdzie lodu nie było żył gromadnie dziki i nade wszystko wielki zwierz, tak kudłaty jak to tylko możliwe i obowiązkowo w kły uzbrojony, a po gałęziach nielicznych lasów hasały wiewiórki szablastozębne i generalnie wszystko w reżyserskiej fantazji musiało być szablastozębne, bo inaczej wiało by nudą. Dla jeszcze większej rozrywki w niektórych dziełach nie zawahano się by w fabułę wpleść dinozaury i choć wiadomo, że mamy tu do czynienia z filmowymi mistyfikacjami, to jednak o prawdziwym obliczu plejstocenu słyszy się mniej. Znacznie, znacznie mniej...  W rzeczywistości plejstocen był okresem bez wątpienia bardzo dynamicznym, a zmienność tamtejszego klimatu, czy zmiany w morfologii terenu, będące konsekwencją owych zmian klimatycznych są naprawdę intrygujące i nie chodzi tu tylko o mechani