TRANSFORMERSY CZYLI EPIGENEZA SIARCZANÓW
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK3zVXOyD5Fxv5faI065e9Zwln2CM0AlbjtyzRwm_nIArDj9ZZF-0Ew_tFTJxJVtmJx9hKWlJraL8VmlfnF2p4Xu6YJ5QSzz7je6xpz3BTaGU6QRHAc7u_J6yexw3MfdHh1tIoPqH2J0A/s1600/IMG_3227.jpg)
Przedsłowie... P rzemiany, przemiany... Jedynym procesem przekształcającym który jestem w stanie sam skutecznie (przeważnie skutecznie) przeprowadzić, to termiczna metamorfoza ziemniaka w frytkę oraz cukru w etanol. Reszta jest już zbyt skomplikowana. Nawiązuje do pichcenia, bo geologia to w zasadzie fizyczno-chemiczna kuchnia w której pełno jest transformacji. To też sztuka natury do przyrządzania różnych rzeczy z tych samych składników (większość skał na tej planecie zawiera w sobie różnie skonfigurowany SiO 2, Al 2 O 3 i MgO). Dziś przyjrzymy się jednemu z takich przekształceń i to w zasadzie jednemu z młodszych, bo powstałego w trakcie finalnego piętrzenia się Karpat, gdy większość skał była już w zasadzie na takim samym etapie rozwoju co dziś. Śródsłowie... P odczas miocenu, orogeneza w Europie mocno szarżowała i morza zaczęły ustępować miejsca lądom. Ongiś spory akwen wodny - Paratetyda, stopniowo wycofywał swoje wody ku wschodowi z terenu północnyc