Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

VERRUCANO TATRZAŃSKIE

Obraz
         Przedsłowie... N iebiosa... Główna kwatera dowodzenia. Wszędzie bajzel, porozrzucane narzędzia po kątach, czyli jednym słowem koniec pracowitego dnia trzeciego podczas Genesis:      Anioł: [mruczy pod nosem] Trzon krystaliczny - gotowy, płaszczowiny wierchowe - prawidłowo                  ułożone, seria reglowa dolna...      Pan Bóg: A osłona metamorficzna?      Anioł: Jest! Jest! Wszystko na swoim miejscu.      Pan Bóg: No to klawo! Tatry mamy gotowe!      Anioł: [odchrząknięcie] Pardon Szefie, ale tam w rogu mamy jeszcze stertę gruzu z różnych skał.      Pan Bóg: Wiesz co anioł? Weź tą resztkę spoiwa żelazistego, rozbełtaj to wszystko w wiadrze i                      wywal gdzieś na Koperszadzkiej Grani i po problemie. I tak powstał zlepieniec koperszadzki...      Pośród całego liku tatrzańskich skał osadowych najczęściej natrafimy na mezozoiczne osady węglanowe. Ponadto, obiegowa wieść odnosi skojarzenia ze skałami osadowymi wyłącznie do Tatr Zachodnich. T