SPISKA HYDROZAGADKA

Jak na Islandii, tylko woda chłodniejsza... W iertnia... Praca wre, głowica antyerupcynjna telepie się i klekocze niczym FSC Żuk mknący na pełnym gazie po gminnej drodze w Beskidzie Niskim. Do machającego obiema rękami gościa w garniaku z paniką na twarzy, podchodzi umorusany kierownik zmiany i poprzez falujący gąszcz wąsów wypluwa raport, a raczej wykrzykuje go by przebić się przez wszechogarniający klekot: "Panie Andrzeju! Lada chwila i się dowiercimy! Co? Plany? Jakie plany? Jestem specjalistą, znam te skały na pamięć, nie trzeba było lukać w dokumentację! Hałas? Spokojnie! To zawsze się tak telepie. Bez obaw, będzie pan zadowolony..." - wiertniczy Heniu - ostatnie słowa. Dziś będziemy się przewiercać przez temat hydrogeologii... Niewiele jest rejonów na naszej planecie z tak spektakularnym przejawem procesów hydrotermalnych jakim są gejzery. Islandia, Kamczatka, Yellowstone.....